Wybrzeże Bałtyku
Część morkiego krajobrazu, którą najczęściej dane jest oglądać przeciętnemu turyście i zarazem jego najciekawsza część. Miejsce starcia trzech żwyiołów – wody, lądu i powietrza, które od milionów lat odbywają rytualny taniec, rzeźbiąc przy tym różne formy ukształtowania brzegu morskiego. I tak, obok płaskich, szerokich plaż, zaledwie kilka kilometrów dalej możemy napotkać strome, upiorne klify niedostępne od strony morza.
Obserwacja erozji brzgu morskiego jest najłatwiejsza w miesiącach jesiennych i zimowych, kiedy morze częściej niż zwykle staje się nieokiełznanym żywiołem i pochłania kolejne metry lądu. Miejscowości tyrystyczne zabezpieczają się przed jego niszczycielskim wpływem stosując róznego rodzaju umocnienia i dzięki temu nasi goście mogą co roku wypoczywać na pięknej, szerokiej plaży. Wystarczy jednak odbyć 2-kilometrową wycieczkę w stronę pobliskiego Orzechowa, aby na własne oczy zobaczyć skutki niszczycielskiej siły morza.